Librus Rodzina

Strefa ucznia

Strefa rodzica

  • 12.01
    2022

    Nagroda za „List do Bonawentury”

    Wilk


    Uczeń klasy 8b Maciej Kowalczyk otrzymał nagrodę za zajęcie II miejsca w ogólnopolskim konkursie literacko – plastycznym „Wszyscy świeci Europy” – wpływ wybitnych postaci na cywilizację europejską i kulturę Polską, w kategorii list. Nagrodzona praca to „List do Bonawentury”, w którym opisywana jest legenda o św. Franciszku z Asyżu, który spotka  wilka we włoskiej  miejscowości Gubbio. 

    Poniżej fragmenty z nagrodzonej pracy.

    Mieszkańcy bali się bo wilk  „Bestia to była straszna! Wyobraź sobie, że pożerał nie tylko nasze owce i krowy, w biały dzień podchodził do miasta i ludzi napadał. Chodziliśmy wszyscy z bronią, ale zakonnik w brązowym habicie powiedział „Pójdę i dam radę – wołał – wilk mnie posłucha. Zwierzęta zawsze mnie słuchają”. Tłumaczyliśmy, że to bestia, że pożre go jednym klapnięciem paszczy. Uśmiechnął się tylko zawadiacko, skinął nam głową i aż podskoczył, spiesząc do lasu. Ksiądz proboszcz zaraz pobiegł za niego mszę odprawiać, bo już nie myślał, że go żywym ujrzy. Nie minęły trzy zdrowaśki, a zobaczyliśmy nagle tego szaleńca wychodzącego z lasu. Przy nodze szedł mu jak baranek ten potwór, to wilczysko! Patrzyliśmy z Twoim chrześniakiem Benedyktem i oczy przecieraliśmy ze zdumienia. Większość ludzi, w tym i córka rękawicznika, która tak Ci się podoba, pochowała się w domach i wyglądała przez zamknięte okiennice. A zakonnik zaczął wołać wszystkich na plac w mieście: „- Chodźcie, dobrzy ludzie z Gubbio, wilk z lasu chciałby z Wami porozmawiać!” (…) Zapytał wilka, czy przysięga nie niepokoić nas więcej, nie nastawać na nasze życie i owiec nam nie porywać, a wilk cichutko i pokornie głowę pochylił i łapę swoją położył na dłoni zakonnika, jakby winy swe wyznał i poprzysiągł więcej nie dybać na nasz żywot. Powiem Ci, że pierwszy raz widziałem takie cuda, żeby zwierz dziki tak spokojnie i łagodnie patrzył i jak oswojony łapę podawał. Mnich zobowiązał także nas: kazał nam wszystkim po kolei podchodzić i swoje ręce na łapie zwierza kłaść i w oczy jego patrzeć. Kazał jeszcze nam jadło wilkowi przynieść, ale nie mięso owiec, a gotowaną fasolę i groch.”

    Gratulujemy naszemu uczniowi Maciejowi pomysłu, polotu i wytrwałości. Życzymy dalszych sukcesów pisarskich.

    Dyplom Wszyscy święci Europy

    Katarzyna Wojtowicz